Marcin Pluta: Cieszyć się piłką! 9 mar

Marcin Pluta: Cieszyć się piłką!

Zapraszamy na wywiad z trenerem przygotowania motorycznego Marcinem Plutą. Członek sztabu szkoleniowego Akademii KGHM Zagłębia opowiedział nam o swojej pracy, aspiracjach zawodników oraz postrzeganiu polskiej piłki nożnej na arenie międzynarodowej.

9 mar 2021 11:05

Fot. akademiakghm.com
Autor akademiakghm.com

Udostępnij

Akademia

Czym zajmujesz się w Akademii KGHM Zagłębia?

- W Akademii jestem odpowiedzialny za rozwój motoryczny zawodników od U-15 do U-17. Myślę, że jest to kluczowy moment dla piłkarza, w którym musi zacząć ponosić pełną odpowiedzialność, za to, co może się wydarzyć w jego przyszłości. Próbujemy wzmocnić ich świadomość. Chcemy, aby byli w stanie pozostać na profesjonalnym poziome, a w przyszłości dołączyć do drużyn wyższej kategorii.

Kiedy rozpocząłeś pracę w Lubinie?

- Pracuję tutaj od początku obecnego sezonu, czyli września. W przeszłości miałem swój incydent piłkarski. Nie poszło mi w nim do końca, zdrowie na to nie pozwoliło. Dlatego postanowiłem skupić się na rozwoju trenerskim. Chciałem w tej piłce pozostać. Podczas studiów w Akademii Wychowania Fizycznego kierunku Wychowanie Fizyczne  oraz sport (przygotowanie motoryczne), doszedłem do wniosku, że może to być coś dla mnie. Wtedy był akurat moment, że powstawały nowe specjalizacje w sporcie.

Jak wygląda kwestia zaangażowania u Twoich podopiecznych?

- Są to zawodnicy, którzy są cały czas skupieni na swojej pracy i są świadomi tego, co robią. Wiedzą, że my jako sztab trenerski pracujemy dla nich. Naszym zadaniem jest przygotować zawodników do fizycznych działań podczas meczów i treningów. Dodatkowo ich celem jest zapobiegać urazom, tak by było ich jak najmniej. Uważam, że sporo osób jest na tyle odpowiedzialnych, że wiedzą co robić. 

Opowiedz nam o największych wyzwaniach, jakie są tutaj przed Tobą stawiane.

- Wyzwaniem dla mnie jest wzmocnienie zawodnika do tego stopnia, żeby był zdolny do pracy i mógł w pełni zaadoptować się w starszej drużynie. Nasze kadry są dość smukłe, dlatego chłopacy są szybko przekazywani do innych grup trenerskich. Nasi podopieczni ciągle się rozwijają. Podczas mojego okresu pracy, kilku z nich przeszło do grupy U-18, za którą odpowiedzialny jest trener Jacek Piegza. Ważna w rozwoju zawodnika jest również moc, czyli pokonywanie oporów w jak najkrótszym czasie. W piłce nożnej są ciągłe zmiany kierunków biegu, zwroty, upadki. Do tego dochodzi drybling i mijanie przeciwnika. Dużą rolę odgrywa również koordynacja z piłką, chociaż wiemy, że piłkarz podczas meczu nie ma z nią ciągłej styczności.

Jasno określony cel u sportowca pomaga w pracy?

- Tak, pracowałem z osobami, u których widziałem jasne priorytety i muszę przyznać, że łatwiej się z nimi działa. My jesteśmy tu dla zawodników, a nie oni dla nas. Ważne, żeby się angażowali i korzystali z wiedzy, jaką udało nam się zdobyć. Jesteśmy dla nich otwarci, zawsze mogą się do nas zgłosić.

Jak Ci się współpracuje z Jackiem Piegzą?

- Bardzo pozytywnie oceniam współpracę z Jackiem. Znałem się z nim wcześniej. Parę lat temu miałem też okazję być tutaj na stażu trenerskim i poznałem się na jego pracy. Dlatego rozpoczynając pracę w Akademii, czułem się bardzo swobodnie, bo znałem już to miejsce. Jacek jest fachowcem, wymieniamy się poglądami i myślę, że nasze współgranie jest na dobrym poziomie.

Czym chciałbyś się zajmować, gdybyś nie pracował w sporcie?

- Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Sport towarzyszy mi od najmłodszych lat i dlatego obrałem taki kierunek. Pochodzę z rodziny, która współpracuje z młodzieżą, moja mama jest nauczycielką. Byłem też fanem przedmiotów ścisłych, wiec może poszedłbym w tym kierunku, jako wykładowca. Kontakt z ludźmi jest dla mnie bardzo istotny.

Na koniec opowiedz nam o swoich planach na przyszłość.

- Nie lubię wybiegać w przyszłość i stawiać planów dalekosiężnych. Obecnie jestem tutaj i skupiam się na celach krótkoterminowych. Myślę, że na każdym szczeblu jest potrzeby fachowiec. Czy awans mnie zadowoli? Nie do końca. Uważam, że w tym miejscu jestem potrzebny, więc skupiam się na moich aktualnych zajęciach. Chciałbym dalej rozwijać zawodników w tej kategorii. Co do przyszłości, to cały czas pragnę się szkolić, wiec być może zrobię staż w jakimś topowym klubie. Tak, aby później, przekazać tę samą wiedzę zawodnikom. Miałem już okazję być na takim kursie i uważam, że nie ma dużej różnicy, jeżeli chodzi o przygotowanie motoryczne czy piłkarskie w innych krajach. Jedyne czego moglibyśmy się nauczyć od innych państw, to podejścia do pracy. Mam wrażenie, że w Polsce czasami za mało czerpiemy radości z piłki. Musimy zastosować większy luz i cieszyć się nią!

Plan

Turnieje
mecze ligowe
sparingi

W najbliższym czasie nie ma zaplanowanych rozgrywek.

Wyniki

Turnieje
mecze ligowe
sparingi