Tydzień do rozpoczęcia stażu dla trenerów bramkarzy!

Co Cię skłoniło do rozpoczęcia pracy w Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie? 
- Słyszałem, że w Lubinie jest świetna baza treningowa i bardzo dobre warunki do pracy. Jednakże co innego słyszeć, a co innego zobaczyć na własne oczy.  Jak przyjechałem tutaj na rozmowę o pracę, to po obiektach akademii oprowadzał mnie dyrektor Paluszek. Widząc to wszystko wiedziałem, że chcę tu pracować. Nikt w Polsce nie ma takich warunków. Dla trenera stan i dostępność boisk jest jednym z podstawowych elementów pracy z bramkarzami. Bardzo ważne jest dla mnie również to, że mamy tu możliwości zrobienia naprawdę dużych rzeczy. Nic, tylko działać.

Jesteś koordynatorem działu. Sam sobie dobrałeś zespół trenerów?
- Tak, były to moje propozycje. Klub zaufał mi, dając możliwość wyszukania odpowiednich osób do zespołu, ale podjęcie decyzji o ich zatrudnieniu należało do dyrektora akademii i władz klubu. W doborze kierowałem się przede wszystkim ich warsztatem i zaufaniem do ich pracy. Takim sposobem współpracuję m.in. z Tomkiem Królem i Jackiem Moskwą.

 W Waszym gronie, poza doświadczonymi trenerami, jest także jeden, który dopiero niedawno zaczął pracę szkoleniowca.
- Zgadza się. Hubert Gajda, bo o nim mowa, jest najmłodszym trenerem w naszym zespole. Pomysł był taki, żeby kształtować nie tylko zawodników, ale i samych trenerów bramkarzy. Hubert jest wychowankiem klubu, ale z różnych przyczyn nie wiąże swojej przyszłości z zawodowym graniem. Poszedł w stronę szkoleniową. Jest bardzo zaangażowany, ma duże chęci i myślę, że jest to osoba, która w przyszłości będzie naprawdę bardzo dobrym trenerem.

 Atmosfera między Wami, a Waszymi podopiecznymi jest bardzo dobra. Jak przekłada się to na ich postępy i zaangażowanie na treningach?
- Ostatnio byliśmy z Tomkiem Królem na szkoleniu w Brzegu, gdzie był obecny trener z FC Porto. Nie grał nigdy na wysokim poziomie, a trenował Ikera Casillasa. On wspomniał o tym, że atmosfera pracy w tak niewielkiej grupie jest bardzo ważna. Przekłada się to później na efekty. Nas to tylko utwierdziło w tym, że obraliśmy dobry kierunek pracy. Rola bramkarza jest obarczona ogromnym obciążeniem psychicznym i niezbędne jest wsparcie ze strony trenera. Przywiązujemy dużą wagę do atmosfery w naszym gronie, ale wiadomo, że trzeba to wypośrodkować. Jest czas na treningu, kiedy można się pośmiać, ale trening to przede wszystkim pora na skupienie i ciężką pracę.

 Co jest ważniejsze - ciężka praca czy talent?
- Powtarzam chłopakom, że talent to można mieć do ciężkiej pracy. Godziny spędzone na treningach są o wiele ważniejsze od samego talentu, jako pewnych predyspozycji. W piłce było już wielu, o których mówiło się „ten to ma talent!”, ale gdzie oni są teraz? Takich chłopaków pozbawia się chęci do nieustannego podnoszenia swoich umiejętności, w efekcie czego zostają w tyle za tymi, którzy nie stracili zapału do pracy. Najgorzej jest osiąść na laurach, przyjąć miano utalentowanego i przestać zasuwać.

 Za tydzień zaczynamy pierwszy staż dla trenerów bramkarzy. Jesteś w gronie szkoleniowców.  
- Zgadza się. Organizujemy pierwszy taki staż w akademii, wychodząc naprzeciw potrzebom trenerów. Niestety w Polsce brakuje takich szkoleń, dlatego staramy się wypełnić tę przestrzeń, umożliwiając szkoleniowcom z całego kraju przyjazd do Lubina. Zaprosiliśmy trenera Krzysztofa Koszarskiego, który przybliży model pracy z pierwszym zespołem, będą też Łukasz Rutkowski i Paweł Habrat, którzy skupią się na strefie mentalnej pracy z bramkarzami. Jacek Piegza omówi aspekty rozwoju sfery motorycznej,a razem z Tomkiem Królem i Jackiem Moskwą opowiemy o szkoleniu bramkarzy w AP KGHM Zagłębie. Cel tego przedsięwzięcia to przede wszystkim nauka, ale też wzajemna wymiana doświadczeń. My ze swojej strony nie możemy się już doczekać!